Jeździm mogłoby być najciekawszym programem telewizyjnym w historii, ale prowadzącemu się nie chce. Tym bardziej, że na studiach usłyszał od jednego z wykładowców, że ma wyjątkowo radiową twarz.Ale wciąż jara się swoim głosem i dlatego w końcu zaczął opowiadać w końcu o tym, co mu w duszy gra. A gra mu głównie motoryzacja. Tak szeroko pojęta, że aż cud.
Na Jeździm tym razem o dwóch praktycznych zasadach w ruchu drogowym, które warto znać, a które rzadko faktycznie jest znane. A dzięki temu może być odrobinę bezpieczniej, a na pewno płynniej.