Przenosimy się dziś do dawnej Wielkiej Brytanii. Ale niestety w Morderstwie w Boże Narodzenie prawdziwych brytyjskich świąt nie uświadczymy – nie będzie puddingu ani uroczystej kolacji. Wszystko z powodu brutalnego morderstwa, które zaburzyło spokój rodziny Lee. Ale czy w tej rodzinie naprawdę była szansa na spokój?
Zobaczcie, jak cieszą mnie kryminalne klisze w tej książce – zapraszam Was do odsłuchania tego luźnego świątecznego odcinka!