Podobno sam Kornel Makuszyński się nie spodziewał, że jego mała książeczka ze wspomnieniami tak dobrze się sprzeda i będzie tyle wznowień. A nic dziwnego – Bezgrzeszne lata to tylko momentami egzaltowane, opowiedziane z iście poetycką swadą historie z dzieciństwa i młodości pisarza. Szkolne psoty przeplatają się tam z pączkującym uwielbieniem dla teatru, pierwszymi miłościami, zabawami w Indian oraz wczesnymi próbami poetyckimi.