Jesteśmy w oku "koronaczasu". I choć można podawać przykłady małych i dużych firm, dla których ten czas jest czasem wzrostu i zysków, to są to przecież raczej wyjątki potwierdzające ogólną, raczej smutną regułę. Z polską gospodarką nadal nie jest najgorzej, racjonalne myślenie nie może jednak przynieść optymistycznych prognoz.