Felieton Tomasza Olbratowskiego

Tomasz Olbratowski, człowiek legenda - jego cięty dowcip doprowadził do łez niejednego polityka, dwóch premierów po jego felietonie wyrwało sobie włosy z głowy, a podobno jeden prezydent zainterweniował osobiście - z prośbą, by Olbratowskiego zakneblować albo chociaż przerzucić do sekcji sportowej! A co na to sam Olbratowski?! Jak zwykle tylko się z tego śmieje od ponad ćwierć wieku - codziennie tuż przed ósmą w RMF FM.

https://www.rmfon.pl/podcasty/felieton-tomasza-olbratowskiego

Eine durchschnittliche Folge dieses Podcasts dauert 1m. Bisher sind 3868 Folge(n) erschienen. Dieser Podcast erscheint alle 0 Tage.

Gesamtlänge aller Episoden: 11 days 21 hours 56 minutes

subscribe
share






Życiowe zadanie


Matematyka niesie ze sobą wiele niespodzianek. Na przykład każdy uczeń na klasówce z matmy uzyskał inny wynik zadania. Albo jeszcze większa niespodzianka, każdy uczeń uzyskał taki sam wynik, bo wszyscy rozwiązali prawidłowo. Ale to już czysta fantazja...


share








   1m
 
 

Prawdziwy youtuber


Znacie mnie i wiecie, że nie jestem najmocniejszy w Internetach. A jednak odniosłem tam sukces, razem ze skowronem i tomkowiczem jako radiowcy bez cenzury. Właśnie niedawno stuknęło mi 50 tysięcy subprzekrętów, śrubparętów, w sensie tych no subskrybentów. To ci, którzy podsybskrubowali nasz kanał na jujubie. 50 tysi subów czyni mnie już pełnoprawnym jujuberem. Ja nawet nie wiedziałem, że jestem jujuberem, uważałem się za w miarę normalnego człowieka...


share








   1m
 
 

Komunijny donosik


Z roku na rok coraz częstsze stają się donosy po komuniach do Urzędu Skarbowego. Aby osobom donoszącym ułatwić pracę na rzecz budżetu państwa przygotowałem wzór pisma po przyjęciu komunijnym, które można wysłać do Skarbówki. Notujemy: W imię ojca i syna i ducha świętego, amen. Drogi Fiskusie...


share








   1m
 
 

Pożyteczne pszczoły


Nasza gospodarka zawdzięcza pszczołom 10 miliardów złotych rocznie. Mamy milion 800 tysięcy rodzin pszczelich czyli jedna rodzina dokłada do budżetu ponad 5 i pół tysiąca złotych rocznie. Niby niedużo jak na rodzinę, ale rodzina pszczela zmieści się w średniej wielkości garnku jak upchać. Zatem szacun.


share








   1m
 
 

U Emila Kataru


Powoli milkną echa wizyty pana prezydenta Andrzeja Dudy u Emila Kataru. Odżywmy echa. Wbrew brzemienia imienia i nazwiska Emil Kataru to nie żaden Rumun, tylko właśnie Emil Kataru.


share








   1m
 
 

Minister dyskoteki


W każdym rządzie jest co najmniej jeden minister bez teki. On nie kieruje żadnym resortem i coś robi jak mu premier jakąś robotę znajdzie. Teki, tekami, ale nie wiem czy w tych smutnych czasach nie przydałby się minister z teką disco! On z przytupem zaczynałby każde posiedzenie rządu. Ubrany w fajny, modny dres, zaprasowane kanty, wnosi konsolę, bumboksa i zaczyna: hej pokażcie jak się bawicie, łapki w górę.


share








   1m
 
 

Wszyscy do opery!


Zdarza się, że musisz iść do opery. Powody są różne: Wycieczka szkolna, zakład pracy dostał zaproszenia i zarząd podrzucił je w szafkach pracowników i uciekł, przegrałeś zakład. Opera polega na tym, że orkiestra gra, a państwo na scenie śpiewają. Widownia się nie włącza. No właśnie, skoro jesteśmy przy widowni... Kilka złotych porad na temat tego jak należy się w operze zachować.


share








   1m
 
 

Ginące komisje


Sejmowym komisjom śledczym grozi paraliż, a nawet rozwiązanie. Okazuje się, że sporo posłów z tych komisji, wizowej, pegazusowej wybiera się do europarlamentu. Co się stanie kiedy zabraknie nam komisarzy szanownych? Trzeba będzie wśród obywateli przeprowadzić przymusowy pobór do komisji. Nie ma letko.


share








   1m
 
 

Weselny wuj


Jak ważne jest wesele dla rodziny można dostrzec na przykładzie wielu przyjęć komunijnych. Rozmach i oryginalność. Ale nie zawsze wszystko idzie na weselu gładko. Tytuł z Internetu: Julia zorganizowała wesele bez mięsa. Wujek przyniósł własną kiełbasę. Wesele bez mięsa. Przypadki chodzą po ludziach i nie zawsze wszystkie decyzje są dobre. Ale na szczęście wujek Julii uratował jej wesele, przynosząc kiełbasę. Różnie się mówi o wujkach ale okazuje są wujowie potrzebni...


share








   1m
 
 

Europrorok


Mail taki dostałem. "Szanowny Panie Redaktorze, - to o mnie. W lutym usłyszałem Pana felieton o Konkursie Piosenki Eurowizji 2024. czy Pan wie, że tamten felieton okazał się proroczy?". No jak nie, jak tak? Szanowni Państwo, gdybym ja miał dar pisania felietonów, a nie miał daru prorokowania... toż ja bym był jako ten cymbał!


share








   1m